piątek, 3 października 2014

SZPITAL

Hejka! 
Pierwsze co chcem zrobic to przeprosic za moja nieobecnosc. Gdy wy zaczynaliscie rok szkolny ja trafilam do szpitala. Bylam tam trzy tygodnie i internet byl bardzo wolny a czasami wcale go nie bylo. Prawde mowiac nie czulam sie tam jak w szpitalu, to byla bardziej szkola jedzenia. Ja od mniej wiecej dwoch lat mecze sie z jedzeniem. Nie umialam jesc normalnie, nie cieszylam sie z posilkow chociaz bardzo chcialam. Nawet glupie wyjscie do restauracji powinno mnie cieszyc a ja z tego powodu potrafilam plakac... Kazdy moj posilek to byla wojna z sama soba.
Mialam tam codziennie do godziny 16 terapie. Bylo ich barzo duzo i kazda sie od siebie roznila. Mi sie najbardziej podobala aktorska terapia w ktorej odgrywalismy rozne sytuacje w domu lub uczucia no i oczywicsie zajecia plastyczne.


Ludzi ktorych tam poznalam i to czego tam sie nauczylam nie zapomne do konca zycia ale bede szczera i powiem wam ze nienawidze tego miejsca! Dziewczyny wygladajace jak kosciotrupy opowiadajace jakies dziwne historie... Ja rozumiem ze to jest choroba ale bez przesady. Bardzo im za to dziekuje bo one pomogly mi sie uwolnic od mojego problemu. Nigdy bym nie chciala skonczyc tak jak one. Widzac dziewczyne ktora siedzi nad talezem i nic nie je caly dzien a jej bmi wynosi 11 serce czlowiekowi peka... Dlatego zrobilam co moglam i od dwoch tygodni jestem w domku ^^
W szkole mialam bardzo duzo zaleglosci ale juz sie z tym uporalam i wracam do blogowania!

 Mam nadzieje ze was nie zanudzilam. Gdybyscie chcieli sie dowiedziec wiecej o takim szpitalu piszcie w kom ;) 

Zapraszam na MOJ INSTAGRAM 





47 komentarzy:

  1. Też miewałam kiedyś tak, że nie jadłam jakoś wiele, ale to głównie z powodu, iż coś mi nie smakowało. Myślę, że moja sytuacja jest już teraz spoko. Co prawda jestem chuda, lecz na pewno nie do przesady. Najważniejsze, to znać granice. Cieszę się, iż ta terapia Ci pomogła. Ładnie wyszłaś na tych zdjęciach, śliczna stylizacja. :)
    Deszczpada007.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. czym robisz zdjecia na bloga < nazwa > ?? :):) są śliczne :)

    prosze odpowiedz :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nigdy tak nie miałam i myślę, że nie chciałabym trafić do takiego szpitala ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy nie byłam w takiej sytuacji, więc nie wiem co mam napisać. Myślę jednak, że takie sytuacje życiowe uczą i można z nich wyciągnąć wnioski na przyszłość ; ))
    Pozdrawiam i zapraszam do nas

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeśli dobrze zrozumiałam - to ja także trafiłam pewnego razu w takie miejsce.

    OdpowiedzUsuń
  6. ojej biedna... Współczuję ci... Ładnie wyglądasz na zdjęciach ;) czekam na następny post buziaki ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy tak nie miałam ale jestem pewna że wiem jak bym się czuła w takiej sytuacji. Zapraszam do siebie + obserwuje i licze się odwdzięczysz! Mój blog-klik

    OdpowiedzUsuń
  8. Każdy szpital to masakra i każdy problem jest smutny :< Bardzo ładnie wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo mi się podoba spódniczka! szukam takie w takim kolorze :)

    OdpowiedzUsuń
  10. mogę wiedzieć ile ważysz? ;) najważniejsze,że się nie poddajesz i jesz ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj, życzę szybkiego powrotu do zdrowia :*
    Obserwuję a Ty :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jejku :( Oby było wszystko w porządku, jeśli będziesz miała czas i ochotę zrób cały post o takim szpitalu, chciałabym coś o nim wiedzieć :)
    snickerslifestyle09.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie chciałabym trafić tam.. Biedna jesteś :( Trzymaj się! Pozdrawiam.

    http://moje-sprawy-codzienne.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Uroczo wyglądasz - super figura ;)
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja też tak miałam że mało jadłam,zresztą teraz też tak mam... Mam nadzieję,że u Ciebie już będzie lepiej! Trzymaj się!
    www.roseoffashionblog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Też mam problemy z jedzeniem , niestety.
    Wracając do stylizacji - bardzo ładne połączenie :)
    Obserwuję :*

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetne zdjęcia! :)
    Zapraszam do mnie!
    http://cysiaaak.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  18. Wyglądasz przepięknie!
    Życzę dużo zdrowia :)

    Pozdrawiam serdecznie :)
    kingasmile.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Dobrze, że już wróciłaś :)

    Zapraszam do mnie :)
    cvte-olga.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. ślicznie wygladasz!
    jeśli możesz to poklikaj w kliki w poście u mnie
    http://panmalofel.blogspot.com/2014/10/autumn-vibes-military-pants.html

    OdpowiedzUsuń
  21. Przewalone z tą anoreksją. Dobrze, że już wróciłaś do domu! ;)

    http://daarson.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  22. Świetnie wyglądasz! :)
    Piękny outfit <3

    www.allinoneofjulia.blogspot.pl

    OdpowiedzUsuń
  23. Ślicznie wyglądasz:) Zapraszam na nowego posta :)

    OdpowiedzUsuń
  24. ja jem aż za dużo :P
    ważne że wszytko jest juz w porządku :)

    Pozdrawiam i życzę miłego tygodnia :)
    Anru

    OdpowiedzUsuń
  25. ja mam całkiem na odwrót- mogłabym jeść cały czas. :/ dobrze że już wróciłaś
    http://cytruskowa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  26. Problemy z jedzeniem to rzeczywiście poważna sprawa...Dobrze ze już Ci lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Jesteś śliczną dziewczyną! :) Najważniejsze,że już wróciłaś do domu :)
    Pozdrawiam :))
    http://kajuusia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  28. Bardzo podoba mi się spódniczka :)

    OdpowiedzUsuń
  29. jesteś śliczna!
    trzymam kciuki, żeby wszystko było już w porządku.
    zaburzenia odżywiania to niefajna rzecz, niestety też przez to przeszłam.
    wspieram i wysyłam moc uścisków. ;*

    całusy!
    jesuswannatouchme.
    <3

    OdpowiedzUsuń
  30. Ojej..trzymaj się tam! :* pięknie wyglądasz! :) <3

    OdpowiedzUsuń
  31. Nigdy nie pomyślałabym, że masz problemy z jedzeniem. Jednak dobrze, że się z tym uporałaś i wróciłaś do domku! Trzymaj się :* :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Dobrze, że sobie z tym poradziłaś i już jesteś w domku!
    Ślicznie wyglądasz na zdjęciach,
    śliczna bluzka :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie
    http://nellanellstyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  33. Super, że jesteś silna i poradziłaś sobie z samą sobą, gratuluję! :*

    OdpowiedzUsuń
  34. Współczuje :/
    Wyglądasz śliczne :*

    http://fajnablonditoja.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  35. Głowa do góry będzie dobrze jeżeli chcesz to sobie poradzisz :)) Może wspólna obserwacja?

    Zerknij na nowy post i jak możesz to poklikaj w linki http://maadeleinefashion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  36. Ja zawsze mialam problemy z jedzeniem bo balam sie przytyc:/
    Gratulacje powrotu do domu:)

    little-jay999.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  37. Faktycznie rok nie zaczął się dla ciebie najlepiej. Dobrze jednak, że dostałaś się do szpitala, gdzie pomogli uporać ci się z tym problemem. Teraz ma już być tylko lepiej! Trzymaj się :))
    Śliczne zdjęcia ^^

    OdpowiedzUsuń
  38. Śliczne zdjęcia! *-*

    Styleeworld.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  39. Czy już jest z Tobą wszytsko dobrze? Radzisz sobie z jedzeniem ? daj koniecznie znać ! :*

    zapraszam do mnie : zannxo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  40. Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze! :)
    matrelsy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  41. Zaburzenia jedzenia są bardzo ciężkie, dobrze że dostrzegasz problem i walczysz, walka samej z sobą jest najcięższa walką dlatego chylę czoła i gratuluję. Strój bardzo fajny do twarzy Ci w nim :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Mam nadzieję że będzie już dobrze !
    Piękne zdjęcia i czekam na kolejny post :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Bardzo dobrze, że walczysz z problemem i o tym mówisz:) Jedzenie powinno byc czystą przyjemnością;)
    śliczna dziewczyna z Ciebie:)


    Sparkle's World

    OdpowiedzUsuń
  44. fajne zdjęcia obserwacja za obserwacje??oraz zapraszam wszystkich na konkurs u nas :D

    OdpowiedzUsuń
  45. Życzę Ci, żebyś wygrała z problemem ;)
    Jesteś bardzo bardzo ładna! :D
    http://amourdelespoir.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń